wtorek, 17 listopada 2015

Ja Snapchatowiczka?

Snapchata mam od hmmm... 2 lat? Poza oglądaniem "znanych i lubianych" dzielę się na nim "na szybko" swoim życiem ze znajomymi. Nigdy nie próbowałam i nie kręciłam będąc sama żadnych filmików na których coś mówiłam czy o czym opowiadałam przy ludziach. I właśnie dzisiaj zrodził się pomysł społecznego eksperymentu - będę nagrywać "mówione snapy" w miejscach publicznych. Celem nie jest pokazanie jak wygląda moja droga na uczelnię czy też to, w co jestem ubrana. Chcę po prostu zaobserwować reakcję ludzi na takie zachowania, bo raczej na codzień nie spotyka się w tramwaju kogoś, kto opowiada do telefonu (nie rozmawiając przez niego) o swoich planach na dziś albo o tym co zjadł na śniadanie. Jestem bardzo ciekawa tego, co się wydarzy.

Tymczasem razem z Marcelem mówimy dobranoc i uciekamy spać bo jutro od rana mamy "snapowy" dzień :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz